Jak wybrać odpowiedni węgiel do sziszy?
23 lutego, 2023Fajka wodna działająca na… węgiel? Brzmi nieco absurdalnie, ale tak właśnie jest! Popularny podczas imprez i innych spotkań towarzyskich rytuał palenia sziszy, opcjonalnie shishy, opiera się na wykorzystaniu konstrukcji składającej się ze szklanego naczynia, metalowego systemu i elastycznej rurki. Gdzie jednak jest tam miejsce na węgiel?
Czym jest szisza?
Szisza nazywana bywa też argilą lub hookah. Potocznie używa się natomiast sformułowania fajka wodna, co już dużo więcej mówi na temat tego artykułu, w większym stopniu oddając jego specyfikę. Budowa sziszy opiera się na paru elementach, a proces przygotowywania fajki do palenia wymaga przebrnięcia przez kilka etapów.
Szklane naczynie pełni funkcję zbiornika na wodę (ewentualnie inne płynne substancje), metalowa rura odprowadza dym, a na podstawkę sypie się mokry tytoń lub susz owocowy. Za pośrednictwem węża zwieńczonego ustnikiem wdycha się natomiast dym, jaki wygenerowany został wewnątrz naczynia. Mechanizm zatem nie jest skomplikowany.
Aby móc oddać się rytuałowi, trzeba zaopatrzyć się w węgiel do sziszy. Przybiera formę niedużych węgielków, a najbardziej powszechne są te nasączone przykładowo siarką, co przekłada się na stopień palności. Węgiel samo rozpalający nie potrzebuje wiele – wystarczy bowiem płomień, aby go rozpalić.
Alternatywę dla brykietu samo rozpalającego stanowi węgiel naturalny. Jego popularność rośnie, jest bardzo kaloryczny, co przekłada się na dłuższy czas korzystania z fajki. Jest bezzapachowy i nie wpływa na doznania smakowe. Węgielki kokosowe generują niewielką ilość popiołu, a ponadto utrzymują pożądaną temperaturę.
Węgielki dopasowane do rozmiaru cybucha
Fajki wodne różnią się między sobą gabarytami, dlatego też i cybuchy mogą mieć całkiem odmienne parametry. Istnieją standardowe wymiary brykietu, przeważnie są to sześcienne kostki o boku nieprzekraczającym 30 mm. Proces palenia będzie efektywny, gdy brykiet zostanie kompletnie rozżarzony – właściwe rozpalenie brykietu wpływa też na poziom bezpieczeństwa, redukując ilość szkodliwych substancji, jakie mogą dostać się do układu oddechowego.