Podbój kosmosu w dawnych czasach

Kilka dni temu można było zobaczyć wzruszający obraz, na którym odwieziono na grzbiecie samolotu ostatni użytkowany prom kosmiczny. Konstrukcja ta, uważana dziś za przestarzała, powstała ponad trzydzieści lat temu i musiała ustąpić miejsca młodszym kolegom. Według oficjalnych danych, prom kosmiczny miał w sobie prawie tysiąc komputerów, które były montowane w miarę postępu technologicznego na świecie. Wszystkie one odpowiadały za prawidłowy przebieg lotu jak i lądowania. Jednakże pomimo tego, ze tak wielki zestaw elektroniki w jednym miejscu może przyprawić o zawrót głowy, to fachowcy nadal patrzą na prom jak na stwór z poprzedniej epoki. Dla porównania łączna moc obliczeniowa tych komputerów odpowiada mniej więcej stu laptopom średniej klasy. To znów obrazuje jak szybko dokonuje się w tym zakresie postęp w informatyce. Przyszły następca promów będzie już zupełnie innym cudem techniki, zinformatyzowany w nieporównywalnie większym zakresie. Będzie on posiadał piętnaście tysięcy komputerów o łącznej mocy ponad ośmiu tysięcy razy większej niż poprzednik. Smutna wiadomość, to taka, że za kolejne kilkanaście lat zapewne i te cudeńka techniki trafią do muzeum jako eksponat.